Kupując działkę nie wiedziałam, że
jest to ziemia z inwentarzem. Zresztą sprzedająca działkę także tej wiedzy nie
posiadała. Do rzeczy… w trakcie porządków tuż po zakupie KszeMałe mój Tata
dokonał niezwykłego odkrycia w oczku wodnym. W strasznym popowodziowym błocie
była rybka. Żyła, chyba tylko siłą woli, ale żyła. Musiała ją przynieść woda z
Wisły w czasie powodzi.
Dzieci nazwały ją Powodzianką. Zadbałyśmy o
nią. Oczko zostało oczyszczone, napełnione czystą wodą, kupiliśmy roślinki, a nawet
karmę dla rybek. I tak Powodzianka cieszyła nas swoim jestestwem. Gdy zbliżała
się zima przeczytałam o zimowaniu rybek, że śpią na dnie, że sobie radzą, że
nie trzeba ich zimować w domu itd. Zaufałam. Jak zwykle niepotrzebnie. Wczesną
wiosną, ku rozpaczy dzieci odkryłam, że Powodzianka nie żyje. Tym samym muszę
kupić nową rybkę. Jaką? Jak ją zimować? Który gatunek jest najlepszy dla
malutkiego oczka wodnego? Doradzi mi ktoś?
Tata czyszczący oczko.
A to nasza Powodzianka.
Po zimie została tylko sztuczna kaczuszka :-(
Żeby rybka mogła przezimowac staw musi miec głębokość co najmniej 1,20m. trzeba robic przeręble albo najlepiesz stucznie napowietrzać wodę. Ogólnie strasznie duzo zachodu :/
OdpowiedzUsuń20 yr old Tax Accountant Eleen Simon, hailing from MacGregor enjoys watching movies like Not Another Happy Ending and Jewelry making. Took a trip to Shark Bay and drives a MR2. idz teraz
OdpowiedzUsuń