Dzień typowy, czyli dla dzieci
wielka przygoda, zabawa i święty spokój (od szkoły).
Dla dorosłych ciężka praca, mój Tata
montował płot, ja sadziłam iglaki, fasolę, kwiatki.
Pies ciężko bronił (przed sąsiadami)
naszego terenu.
Czyli – kto wypoczął w sobotę? ;-)
A teraz pytanie za 100 punktów - jak nazwałam tego bratka? :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz